Gdzie szukać zleceń cz. 3 Textbooker
Copywriter zlecenia powinien pozyskiwać z wielu różnych źródeł. Nigdy bowiem nie wiadomo, gdzie znajdzie najlepszego dla siebie klienta lub najciekawsze dla siebie zlecenie. Warto odwiedzać różnorodne platformy ze zleceniami i stale analizować rynek. Taka aktywność i czujność z pewnością się opłaci.
Platformy są różne
Szukając zleceń w sieci, bardzo szybko odkrywamy, że są zasadniczo dwa rodzaje platform z ofertami pracy. Z jednej strony są to tego typu serwisy, jak opisany wcześniej getak – gdzie zlecający i zleceniobiorca mogą się ze sobą skontaktować i ustalić szczegóły zlecenia lub nawet dalszej współpracy. Są również takie miejsca, gdzie copywriter po zarejestrowaniu i zalogowaniu otrzymuje jedynie zlecenia bez kontaktu z klientem. Tak jest w przypadku opisanego wcześniej setugo. Tak też działa Textbooker, o którym teraz będzie mowa.
Copywriter zlecenia znajdzie na Tekxtbooker
Textbooker jest to platforma, na której trzeba się zarejestrować. Po zalogowaniu wyświetla się panel użytkownika. W panelu znajdziemy różne zakładki: realizuj zlecenia, aktywne zlecenia, teksty do poprawy, odrzucone teksty i historia tekstów.
Każda z tych zakładek zawiera ważne dla copywritera informacje. W pierwszej z nich znajdziemy zlecenia, które można dla siebie zarezerwować. Tu copywriter zlecenia nie może przejąć całkowicie dla siebie, ale może podjąć się tylko jednego tekstu, nawet jeżeli w paczce jest więcej.
Gdy napiszesz i oddasz pierwszy tekst dopiero możesz przejść do kolejnego. Tu również można znaleźć oferowane zlecenia. To paczki, które system sugeruje danemu pisarzowi. Jeżeli podejmie się sugerowanego zadania, wówczas wszystkie teksty z paczki musi wykonać. Teksty wpisuje się w specjalnym edytorze, który zlicza liczbę znaków i sprawdza obecność słów kluczowych.
Kolejne etapy
Jeżeli wszystko jest ok, tekst można przesłać. Akceptacja odbywa się dość szybko. Teksty z grupy oferowanych, które nie spełniają wymagań, system odsyła do poprawy. Teksty, które pisarz samodzielnie zarezerwował, a nie są poprawne, system od razu odrzuca.
Ocena pracy
Za każdy odrzucony tekst przyznawane są punkty karne. Zebranie 10 punktów skutkuje blokadą możliwości pisania. Niestety, nie rozwiązano jeszcze kwestii „zerowania” konta punktów karnych. Moim zdaniem to błąd. Może się przecież zdarzyć „wpadka” (niewykonanie na czas tekstów oferowanych – każdy ma swój termin – to również punkty karne za każdy artykuł) i powinny być możliwości „odpracowania” punktów karnych. Na razie nie ma, nie wiadomo czy będzie. Za każdy tekst otrzymujemy też punkty oceny, od 1 do 6. Im więcej, tym lepiej. Wynagrodzenie zależne jest bowiem od średniej ocen. Im wyższa, tym większe wynagrodzenie. Stawki, niestety, są jednak głodowe i nie da się utrzymać, pisząc nawet najlepsze teksty i uzyskując najwyższe oceny. Może jednak się sprawdzić, jako swego rodzaju „zapchajdziura” na wolną chwilę, czy też na chwilowy brak zleceń. Lepiej zarobić cokolwiek niż nic. Textbookers zarobki oferuje jednak maleńkie, a niskie ceny za teksty nie motywują do zaangażowania.
Awansowanie
Pisząc dla Textbooker można też w pewnym sensie awansować. Jeden ze sposobów awansowania został opisany powyżej. Im lepsze oceny wystawiane naszym tekstom, tym wyższe wynagrodzenie. Można też ubiegać się o zlecenia na teksty wyższej jakości, ponieważ każdy zaczyna od precli, a dopiero później może pisać tekst zapleczowy. Żeby można było otrzymywać teksty wyższej jakości, trzeba mieć odpowiednią średnią ocen – w regulaminie wszystko jest wyjaśnione – oraz przejść wstępną weryfikację. W ramach weryfikacji trzeba napisać próbny tekst określonego typu. Jeżeli moderator go zaakceptuje, uaktywni możliwość ich pisania. Od tej pory copywriter zlecenia może sobie już bardziej wybierać i dobierać. Oczywiście, im wyższa jakość tekstów, tym lepsze stawki, ale też nie takie, które pozwolą na utrzymanie się z platformy.
[…]