Warsztat copywritera to jego największa broń. Każdy, kto chce być dobrym lub ponadprzeciętnym copywriterem (w dużej mierze dotyczy to również blogerów), powinien nieustannie dbać o swój warsztat. Kilka dobrych zleceń, czy pochwały od klientów nie powinny sprawić, że spoczywasz na laurach i nie idziesz dalej. W samozachwycie łatwo się rozpłynąć, a potem również łatwo popełnić błąd. Poza tym świat idzie do przodu. Zmieniają się trendy i zasady. Również w sposobie redagowania tekstów. Trzeba być stale na bieżąco. Właśnie dlatego praca nad sobą, praca nad swoim warsztatem powinna być stałym elementem Twojego działania i pracy. A jak można nad tym pracować? Oto kilka podpowiedzi.
Przede wszystkim, co trzeba szlifować?
Żeby wiedzieć, jak szlifować, trzeba najpierw wiedzieć co. Trzeba się więc zastanowić, co jest najważniejsze w pracy copywritera. Pierwsze co się nasuwa, to pisanie. I słusznie. Copywriter przede wszystkim pisze. Powinno być to poprzedzone refleksją lub researchem albo jednym i drugim. To jednak język pisany jest głównym narzędziem pracy i im będzie on lepszy, tym więcej uda się osiągnąć, a działanie będzie skuteczniejsze.
Istotne jest również, by wiedzieć, że Twoje zdolności językowe są dla Ciebie ogromną pomocą. Im łatwiej jest Ci się wysłowić, tym lepsze i ciekawsze treści skomponujesz.
Druga rzecz, to działalność marketingowa. Zadaniem copywritera jest zachęcanie do zakupu, prezentowanie oferty lub firmy, tworzenie języka i sposobu komunikacji firmy z klientem, czy też planowanie promocji za pomocą wartościowych treści. Żeby to robić dobrze, nie wystarczy „język giętki”, ani słynne „lekkie pióro”. Tu potrzebna jest wiedza. Głównie marketingowa, ale psychologiczna i socjologiczna też się przyda.
Całość doskonale uzupełni wiedza życiowa zdobywana na bazie doświadczenia i obserwacji. Copywriter powinien być trochę jak kameleon. Zależnie od zlecenia, musi przybierać nieco inny kolor i inny styl. Każdy klient jest inny i każdy ma innych swoich klientów. Copywriter zaś nie pisze dla siebie – tylko dla określonej grupy ludzi. Czasem musi więc brzmieć jak poważny profesor, czasem jak luzak z osiedla. Nie uda mu się to, bez gruntownych obserwacji i badania. A wielu copywriterów niestety pisze stale na „jedno kopyto”, co powoduje, że robią poważną krzywdę swoim klientom. No dobrze, wiemy już, co należy pielęgnować. Zastanówmy się teraz jak.
Jak dbać o warsztat copywritera
Pierwszą i podstawową radą, jakiej mogę udzielić, jest – czytaj. Czytaj dużo i często. Analizuj użyte słowa, zwroty, metafory i inne środki stylistyczne. Badaj język, sposób komunikacji, który został użyty. Wszystko! Czytaj literaturę piękną, ponieważ ona rozwija wrażliwość językową. Pozwala dostrzec powiązania poetyckie pomiędzy pozornie obcymi i nieprzystającymi do siebie wyrazami. Pozwala również zwiększyć zasób słów w Twoim „aktywnym słowniku”. Często jest bowiem tak, że słowa są znane i rozumiane, ale nie są używane – to tak zwany „słownik bierny”. Czytanie ułatwia ich użytkowanie. Podsumowując, czytanie podnosi Twoje kompetencje językowe. A jak już wiesz, to przydaje się w content marketingu.
Możesz też ćwiczyć poprzez pisanie różnorodnych tekstów lub przesłanie swojego autorskiego tekstu mentorowi (mogę pełnić tę funkcję dla Ciebie – odezwij się, a na pewno się dogadamy).
Ucz się
Czytaj też literaturę branżową. Dzięki niej zdobywasz głównie wiedzę, choć język też się szlifuje. Co jest ważne – to, że czytasz książkę branżową, nie powinno Cię zwalniać z literatury pięknej. Książka branżowa podpowie Ci, jakimi mechanizmami możesz się posługiwać, żeby osiągnąć cel. Co należy zrobić, by zachęcić klienta do działania, jak tworzyć ofertę i redagować opisy produktów. Da Ci dodatkowe narzędzia, którymi możesz się posługiwać. Marketing jest niezwykle dynamiczną branżą. Zmienia się z chwili na chwilę i tak naprawdę nie da się nauczyć marketingu raz na zawsze. Trzeba śledzić trendy, obserwować zmiany i uczyć się ich wykorzystywania.
Warto też brać udział w dyskusjach i spotkaniach branżowych. Dyskusje spokojnie znajdziesz w sieci. Natomiast spotkania, to głównie w prawdziwym życiu, offline. Dyskusje pozwolą na wymianę poglądów, poszerzą Twoje horyzonty, usprawnią spojrzenie na tematykę. Każda dyskusja, szczególnie taka, w której oponent ma inne zdanie, to szansa na poszerzenie swojej wiedzy, a przynajmniej na rozbudowanie swojego punktu widzenia. To po prostu szansa na rozwój. Pozwala Ci to też trenować Twój własny marketing. Przecież swoją ofertę, swoje usługi też musisz dobrze sprzedać.
Trenuj też język korzyści, sposoby angażowania czytelnika, techniki pobudzania uwagi. Sprawdzaj i testuj różnorodny tone of voice. Oglądaj reklamy, próbuj swoich sił podczas pisania takich scenariuszy, odpowiadaj sobie na pytanie, jakie mogliby Ci zadać odbiorcy.
Poznawaj swoich klientów
To też jest bardzo ważne. W copywritingu łatwo wpaść w schematy i pisać ciągle tak samo, jakby do tych samych osób. A przecież ktoś inny jest w grupie docelowej salonu samochodowego i ktoś inny cukierni (nawet, jeżeli personalnie jest to ta sama osoba, to pod względem marketingowym, jest to ktoś zupełnie inny).
Praktykuj
Warto też trenować i aktywnie ćwiczyć swój warsztat. Jest to możliwe, poprzez różnorodne, liczne ćwiczenia. Najlepiej na podstawie prawdziwego, żywego tekstu. Przygotowanie zlecenia dla klienta jest formą trenowania umiejętności. Oczywiście. Jednak wykonywanie zadań totalnie abstrakcyjnych – to rozwijanie kreatywności, która w przygotowaniu zleceń dla klientów jest szczególnie cenna. Zleć sobie opisanie pogody – jako przedmiotu w sklepie dla Twojego klienta.
Wymyśl totalnie zakręconą grupę docelową i sprzedaj im kubek. To wszystko są tak nierealne zadania, że ich wykonania nigdy nikt Ci nie zleci, ale podjęcie się tego, z pewnością pozwoli Ci wyjść poza schemat, wyjść poza ograniczające pudełko. Marketing jest natomiast taką dziedziną, która każe nieustannie to bezpieczne pudełko opuszczać. Odważ się na to!
Każdy taki tekst to dla Ciebie doskonała wprawka i sposób na rozwijanie swoich umiejętności. To wszystko sprawia, że stajesz się coraz lepszym twórcą.
Możesz też prowadzić własne miejsca w sieci. Publikowanie w mediach społecznościowych jest jednym z szybszych sprawdzianów jakości Twojej pracy. Zobaczysz, czy odbiorcy reagują, czy przechodzą obok tekstów obojętnie.
Moja oferta
Tego rodzaju zadania można znaleźć między innymi na:
- tej stronie. Możesz pobrać Zeszyt Ćwiczeń, jest on dostępny tutaj;
- FanPage Sfery – w każdą środę pojawia się cykl pod hasłem „Uwolnij Mózg”, to zadania, które zachęcają do gimnastyki umysłowej
- Grupie Sfera Pisania – to mój, sferowy projekt, którego naczelnym celem jest właśnie rozwijanie warsztatu. Zadania pojawiają się co dzień. Każdego dnia zadanie jest inne. Grupa jest jeszcze młoda, ale z potencjałem. A w miarę rozwoju zadania będą coraz liczniejsze i coraz ciekawsze 🙂 Zapraszam serdecznie.
- W zakładce Szkolenia online nieustannie pojawiają się nowe, ciekawe szkolenia i zadania – niektóre z nich są płatne, inne darmowe, ale w każdym warto wziąć udział. Dziele się w nich zdobywanym przez lata doświadczeniem.
- Możemy też się umówić na warsztaty dla Twoich pracowników czy działu marketingu. W czasie takich warsztatów poćwiczymy pisanie w praktyce, przeanalizujemy treści Twojej firmy i zobaczymy, jak można napisać je lepiej, skuteczniej. Podczas warsztatów przyjrzymy się również dobrym treściom, które będą dla Was później wskazówką do dalszego rozwoju.
U mnie to działa w ten sposób, że w przerwie między jednym zleceniem a drugim, staram się coś przeczytać lub zrobić jakieś ćwiczenie. To dobry sposób na połączenie relaksu z rozwojem własnym. A Ty jak dbasz o swój warsztat? Jak rozwijasz istotne dla siebie umiejętności? Podziel się w komentarzu swoimi sposobami na doskonalenie swoich kompetencji.
- Jak napisać skuteczny opis produktu w sklepie internetowym - 8 października 2024
- Jak zacząć pracę jako copywriter bez doświadczenia - 3 października 2024
- Notestorming. Atlas narzędzi rozwiązywania problemów w biznesie i rozwoju osobistym - 2 października 2024
Czytam dobre blogi 😉
Hmmmm, mój przeczytałeś 😉 Pobędę przez chwilę nieskromna 😉
Do punktu „Co trzeba szlifować” dodałabym (stanowczo!): poprawność językową. Błędy składniowe i interpunkcyjne mogą wykoślawić sens i ośmieszyć nawet najbardziej pomysłowy tekst. Mogą też wkurzyć czytelnika (zniecierpliwionego przedzieraniem się przez absurdalnie wstawione przecinki) i sprawić, że nie dobrnie on do końca. No niestety.
Dziękuję za komentarz 🙂 W pełni się zgadzam. Poprawność językowa jest bardzo ważna. Pod wpływem tego komentarza, aż jeszcze raz sprawdziłam swój tekst i kilka niesfornych przecinków się odnalazło 😉 Cóż, każdy popełnia błędy, ale szlifowanie poprawności to sposób by popełniać ich jak najmniej lub nawet wcale. Stąd też moja porada by czytać dużo literatury. To pomaga również w kształtowaniu poprawności językowej. 🙂
To była uwaga ogólna, ale cieszę się, że inspirująca. Pozdrawiam 🙂
Każde sprawdzenie tekstu i odnalezienie błędów to lekcja 🙂 Robienie tego na bazie tekstu o uczeniu się, to wyraz konsekwentnej postawy 😉 Taka trochę dorobiona filozofia 😉 Również pozdrawiam 🙂
Podobno czytać i pisać uczymy się już w szkole, ale dopiero różne sytuacje życiowe pokazują nam ile z tych umiejętności posiadamy. Dla Copywritera te umiejętności są kluczowe 🙂
Zgadzam się 🙂 Są kluczowe. W szkole nabywamy wyłącznie umiejętności, powiedzmy „techniczne”. Umiejętność czytania i czerpania z tego, to już „wyższa szkoła jazdy”. Do tego pisanie, które działa, które wpływa na ludzi też nie jest łatwą sprawą. Dzięki za komentarz 🙂