
Zdarza się tak, że osoby, które nie mają na siebie żadnego pomysłu, odkrywają w internecie coś, co wydaje się im niemalże objawieniem. Copywriting. Myślą sobie, że nie ma nic prostszego, że to doskonała fucha. Można siedzieć w domu i „stukać w klawierkę” a kasa sama będzie płynąć.
Potem sieć zapchana jest pytaniami, co mam zrobić, żeby zostać copywriterem? Szczerze, mam ochotę napisać – zmienić plany. Bo to jest dowód wyłącznie na to, że taka osoba nie nadaje się do zawodu. Kim bowiem jest copywriter i to pracujący z domu? Osobą samodzielną! Jeżeli ktoś nie potrafi samodzielnie znaleźć potrzebnych mu informacji, to jak będzie ich szukał dla zleceniodawcy? Jak będzie tworzył nagłówki? Za każdym razem forum będzie pomagało? Nie mówię też, że nie należy się radzić innych, doświadczonych. Należy. Jednak nie w przypadku podstaw. Tu nikt nikogo za rękę nie będzie prowadził. Poniższy post jest więc dla wszystkich samodzielnych 🙂 Kto chce, ten go znajdzie, kto szuka ważnych odpowiedzi, ten je znajdzie. Kto czeka aż będzie mu dane, niech czeka dalej 🙂
To jak zostać copywriterem?
Do tego potrzebna jest ogromna dawka chęci i samozaparcia. Trzeba mieć też w sobie dużo pokory, otwartości i chęci uczenia się. Świat copywriterów jest dynamiczny, żywy i bardzo energiczny. Chcąc być skutecznym, trzeba być cały czas na bieżąco i śledzić zachodzące w świecie i w marketingu zmiany. Czy da się w kilku krokach opisać to, jak zostać copy? To trudne, bo każdy ma inną drogę. Postaram się raczej opisać, co trzeba wiedzieć, czym się cechować i co robić, by móc się z tego rzeczywiście utrzymać.
Kto może zostać copywriterem?
Pierwszą i podstawową dla mnie sprawą jest samodzielność. Ktoś, kto chce zarabiać z własnego fotela, musi być samodzielny. Ktoś, kto nie potrafi utrzymać sam siebie w ryzach i nie umie siebie skłonić do pracy, wiele nie osiągnie. Mało tego, ktoś, kto nie potrafi samodzielnie poszukiwać ważnych informacji, też sobie nie poradzi. Nie sztuką jest bowiem stworzyć byle jaki content. Tyle że nie o to w tym chodzi. Treść ma być wartościowa, jeżeli się na tematyce nie znasz – bo nie musisz – musisz znaleźć wartościowe źródła, a to już wymaga większego zaangażowania. W sieci, gdzie każdy może być każdym, trzeba umieć filtrować informacje.
Ciągle się ucz!
Druga rzecz, to znajomość języka polskiego. Błędy zdarzają się każdemu. Jednak ktoś, kto myli końcówki (ą zmienia w om i odwrotnie), robi błędy ortograficzne i gramatyczne, powinien zastanowić się nad kontynuowaniem swojej kariery. To są rzeczy, których można się wyuczyć, więc jeżeli bardzo Ci zależy, to możesz to opanować. Trzecia rzecz to wiedza marketingowa, branżowa. Jest wiele bardzo wartościowych stron (jak ta 😉 ), które mogą pomóc w wypracowaniu warsztatu. W sieci znaleźć można wiele wskazówek dotyczących dobrych tekstów, nagłówków i języka. Wystarczy chcieć je odnaleźć i chcieć zastosować.
Jaki powinien być copywriter?
Poza wspomnianą i podkreślaną przeze mnie samodzielnością powinna to być osoba twórcza, kreatywna, nieszablonowa i o otwartym umyśle. Umiejętność poszukiwania i inspirowania się powinna posłużyć do tego, by móc tworzyć niebanalne i nieszablonowe treści. Trzeba umieć wydobyć czasem coś z niczego. Nudny i banalny tekst trzeba zamienić w arcydzieło, które potem stanie się doskonałym narzędziem sprzedażowym. Tego nie da się zrobić, będąc, przepraszam za słowo, wyrobnikiem. Do tego trzeba być trochę artystą.
Copywriter to artysta i rzemieślnik
Z drugiej strony, dobry copywriter to również wspaniały rzemieślnik. Duże zlecenia wymagają bowiem systematyczności i bardzo rytmicznej pracy na stałym poziomie. To nie jest kwestia wyłącznie natchnienia czy weny. Owszem, są takie chwile kiedy pracuje się lepiej, dużo lepiej. Można wówczas mówić, że wena mnie dopadła i tworzę. Co jednak gdy wena się obrazi? Już nie pisać? Nie wykonywać pracy? A deadline? (Niektórzy twierdzą, że deadline to źródło najlepszej i najbardziej kreatywnej weny 😉 )Dobry copywriter walczy. Jeżeli nie musi, może odpuścić – sama czasem odpuszczam, gdy nie ma jeszcze noża na gardle. Gdy jest, to się nie odpuszcza. To są właśnie te chwile bycia rzemieślnikiem. Mam do wykonania dobry tekst i go zrobię.
Jak się z tego utrzymać?
To już bardziej skomplikowany temat. Jeżeli dobrze piszesz, masz talent, znasz się na robocie, to się utrzymasz. Klienci Cię znajdą, może będą sobie Ciebie polecać. Zawsze się klient znajdzie. Gdy nie masz talentu, chęci lub pracowitości w sobie – zmień plany życiowe. A co ze średnim, przeciętnym copy? On może sobie poradzić na rynku, pod warunkiem, że będzie się bardzo starał, będzie pokorny i stale będzie doskonalił swój warsztat. Trzeba pisać, pisać i jeszcze raz pisać, a gdy nie wychodzi, to…pisać. To jedyne lekarstwo na to, by się tego nauczyć i udoskonalić tę umiejętność.
Copywriter boi się stagnacji – musi działać. Pisze dla innych i dla siebie
Dobrym sposobem jest pisanie bloga. Jego czytelnicy powiedzą Ci, co myślą o Twoim pisaniu. Trzeba też się dużo ogłaszać i brać udział w zabieganiu o zlecenia. Wymagane jest doświadczenie? To nic, zgłoś się i tak. Zaprezentuj, pokaż się z najlepszej strony, może Twoje pisanie będzie ważniejsze od doświadczenia. Przede wszystkim się nie bój. Im więcej zleceń dostaniesz, tym lepiej będziesz pisać, tym większe zyskasz doświadczenie, a Twoje umiejętności będą stale rosły. Mało tego, to sposób na zbudowanie całkiem ładnego portfolio, w którym masz ciekawe treści do pokazania. To również rozpowszechnianie informacji o tym, że istniejesz i że piszesz, nie mówiąc już o potencjalnych poleceniach. Dlatego szukaj, szukaj i szukaj.
Podsumowując, praca copywritera jest piękna, twórcza, niezwykła i rozwijająca. Nie jest jednak dla każdego i nie jest bezmyślnym stukaniem w klawisze. Trzeba wiele dać od siebie, żeby otrzymać w zamian zadowolenie klienta, dobrą opinię czy miliony monet. Kto jednak jest w tym wytrwały, ten dojdzie do celu, a ja mu serdecznie kibicuję!
A dla wszystkich samodzielnych i poszukujących odpowiedzi na pytania mam rozwiązanie. Jeżeli chcesz wreszcie zostać copywriterem z prawdziwego zdarzenia i zacząć zarabiać naprawdę dobre pieniądze, to skorzystaj z mojego kursu: Jak zostać copywriterem. Znajdziesz tam wskazówki nie tylko branżowe, ale też biznesowe, które pozwolą Ci od razu zacząć dobrze zarabiać. To jak? Masz już dość ciągłych pytań? Chcesz poznać odpowiedzi? Zapraszam!
A jak Wy to widzicie? Czy Waszym zdaniem copy jest dla wszystkich? A blogowanie? Blogerów też jest coraz więcej, często blogujących o niczym. Czy na blogera również potrzebne są specjalne kwalifikacje? Czekam na Wasze opinie.

- AI w copywritingu – 10 powodów, dla których odbierze Ci pracę (ale czy na pewno?) - 30 stycznia 2025
- Czy copywriting to zawód przyszłości? Jak się rozwijać w 2025 roku - 23 stycznia 2025
- Przykład skutecznego tekstu sprzedażowego – analiza krok po kroku - 16 stycznia 2025