Kolejne podsumowanie czas zacząć. Jak było w październiku? Jak minął ten miesiąc? Co się wydarzyło dobrego, a co wymaga poprawy? Już opowiadam.
Strony www
Jak wiecie, prowadzę dwa własne blogi. Ten i Kumam Kasę! Na tym blogu niestety statystyki mocno spadły i jestem w trakcie poszukiwania przyczyny tego stanu rzeczy. Użytkowników jest mniej o prawie 20%, a to spory spadek. Jeżeli jesteś moim stałym czytelnikiem, to będę wdzięczna za podpowiedź – co sprawiło, że mniej chętnie odwiedzałeś w tym miesiącu stronę? A jeżeli trafiasz tu bardzo sporadycznie, to napisz, proszę, co skłoniłoby Cię do tego, by zaglądać częściej? Może to kwestia podejmowanych przeze mnie tematów? A może chcesz jakieś freebies do pobrania i brakuje Ci tego, że nie udostępniam tego rodzaju materiałów? Każda podpowiedź jest na wagę złota. Robię tę stronę dla Was, nie dla siebie, dlatego to Wasza opinia jest tu najważniejsza. W kwestii strony spadły praktycznie wszystkie statystyki i jedno Wam powiem: Tak nie może być! Listopad będzie cały na zielono (czyli na wzrostach 😉 ). Nie ukrywam, że Wasze podpowiedzi mogą mi w tym baaaardzo pomóc.
Kumam Kasę natomiast jest cały czas “na zielono”. Statystyki idą w górę w każdym aspekcie (użytkownicy, nowi użytkownicy, czas spędzany na stronie czy nawet współczynnik odrzuceń). Dla mnie to znak, że idę w dobrym kierunku i mam go utrzymać. Staram się też utrzymać poziom publikowanych tam tekstów, bo widzę (i szczęśliwie dostaję też taką informację zwrotną), że są one dla Was przydatne. Czerpiecie z nich konkretną wiedzę i wyjaśniane są Wasze wątpliwości, a po to właśnie powstała ta strona.
Media społecznościowe
Jeżeli chodzi o media społecznościowe, to fanpage Sfery działa tak, jak należy. Oczywiście, mogłoby być lepiej, ale cieszę się, że treści trafiają do szerokiego grona, są odbierane, czytane i przyjmowane. Praktycznie nikt nie “odlubia” strony, więc chyba spełniam Wasze oczekiwania. Jeżeli nie, to dajcie informację – z przyjemnością popracuję nad tym, by było to jeszcze lepsze i bardziej wartościowe miejsce.
Powstał fanpage Kumam Kasę!!! Długo się wahałam, długo się “woziłam” z tą decyzją, ale nie żałuję. Choć odbiór jest na razie maleńki, to cieszę się, że powstał. Jeżeli chcesz mieć rzetelną i nieopakowaną w same korzyści wiedzę o finansach, to zapraszam. Dzielę się nie tylko tym, co wiem, ale również własnym doświadczeniem. Opowiadam o dobrych i złych stronach produktów finansowych i podpowiadam, jak je wybierać, by na tym nie stracić. Jeżeli uznasz, że fanpage warto puścić w świat, to się nie krępuj 🙂 Moja wdzięczność będzie przeogromna.
Instagram i LinkedIn na razie zawiesiłam. Mam na nie fajne pomysły, ale wymagają one ode mnie czasu i skupienia, których mi chwilowo brak. Nie będę więc tych pomysłów realizować “po łebkach” żeby ich nie spalić. Poczekam na właściwy moment i wtedy odpalę torpedę 😉
Klienci
Cudownie wiedzieć, że moje prace przynoszą efekty, a klienci polecają sobie moje usługi. W tym miesiącu miałam przyjemność pracować z klientem, który przyszedł do mnie z polecenia i polecił mnie swojemu znajomemu. Taki trochę łańcuszek szczęścia. Cieszy mnie to i jednocześnie sprawia, że coraz więcej od siebie wymagam. Dlaczego? Bo przecież nie mogę nadszarpnąć wystawionej mi dobrej opinii. Rozpoczęłam też współpracę z zupełnie nowym klientem – zobaczymy, jak to się wszystko potoczy. Na razie jestem otwarta. Listopad zapowiada się równie pracowicie, więc tylko się cieszyć 🙂
Moje projekty
Czas na trochę prywaty i chwalenia się. Co tam, mogę :). Największą radość daje mi chwilowo Kumam Kasę, ale o tym już było, to nie będę się powtarzać. Zaplanowany przeze mnie e-book o słowach kluczowych się tworzy. Miał już dawno być na świecie, ale cóż… to będzie ciąża przenoszona, bo się nie wyrobiłam z tym, żeby go urodzić ;). Tworzę go jednak z pasją i oddaniem i mam nadzieję, że będzie to czuć w każdym słowie. Okładkę wybraliście Wy, na Instagramie, ale zawartość jest już w pełni moja 😉 . Zamieszczam wiele przykładów, osobistych doświadczeń i spostrzeżeń. Ale wiesz co? Opisałam w nim też wiele błędów, które popełniłam – to wszystko po to, byś Ty ich nie musiał popełnić. Mam plan wyrobić się do końca roku. Zrobię sobie taki prezent na gwiazdkę. A może Ty zrobisz sobie z niego prezent dla siebie? 🙂

Kontynuuję też współpracę z Senuto, dla którego tworzę artykuły gościnne. Już wkrótce pojawi się na ich stronie kolejny. I… rozpoczęłam kolejną, podobną relację. Na razie nie zdradzę z kim, ale już teraz widzę, że to dla mnie świetny bodziec do rozwoju, inspiracji i podnoszenia swoich umiejętności. Lada moment się pochwalę, kto to jest.
Kończąc, mam nadzieję, że Twój październiki był równie udany. Że masz się z czego cieszyć i nad czym pracować. Ponownie proszę, daj znać, co mogę więcej zrobić, by częściej Cię gościć. To dla Ciebie to miejsce, nie dla mnie. Bez Ciebie nic ono nie znaczy. Ciepło się odwdzięczę.
Dobrego dnia, weekendu, tygodnia! Lecę szykować cukierki, bo dzieci ostrzegały, że mnie dziś odwiedzą 😉